Słowa jak Neutrina, albo komety ogoniaste (osobiste, z życia po prostu)
Obietnice i mądrość Skrzatów (z życia po prostu)
Tak jest, tak się dzieje, i chcę tak zawsze – z esencji transformacji
Co wydarzyło się w sierpniowy poniedziałek 1863 roku.
To ten „Trzeci rodzaj łez” to robi. (z esencji transformacji)
Świętość zaprogramowana (z przestrzeni serca) będzie mocno…
W nikłym świetle siedmiu świec (zmysłowy prezent dla Was)
Ale, po co to wszystko… (z serdecznych głębin)
Być może śmiały tekst o Wiedźmie. Kij w mrowisko. (z transformacji)
Znowu coś z pogranicza (Osobiste, z progresu transformacji)
Wybuchły mi kwarki w głowie
Fizyczność (Osobiste z okruchów transformacji)
Słowa jak promyki nowego światła.
O byciu sobą i ziarnku cukru (z krzyku serca)
Koszula dla Wiedźmy (z przestrzeni intymności)
Wiedźma uwielbiona (misterium kobiecości)
Wrażliwość bardzo. (może ktoś potrzebuje, a czuję, że tak)
Pytacie mnie o medytacje… Zatem Wam odpowiem. (dla Michała)
Nagła wiedza o architekturze bytu. (tekst pisany nieziemskim atramentem)
„Przebudzenie” od kuchni, czyli o tym jak mózg się lasuje od stereotypów.